Rozpoczyna się drugi rok Twojej współpracy z chłopakami. W zeszłym sezonie, jako asystent trenera Terleckiego, w tym jako pierwszy szkoleniowiec. Jak układa się teraz Wasza współpraca?
 

 W klubie pracuję od stycznia więc miałem okazję poznać zawodników, zarówno pod kątem umiejętności czysto piłkarskich jak i charakteru. Zaoszczędziłem dzięki temu dużo czasu, nie było konieczne „wdrażanie” się w zespół, ponieważ w  dużym stopniu wiedziałem jakie są mocne strony i wady poszczególnych graczy.

Odkąd rozpoczęliśmy okres przygotowawczy współpraca układa się w sposób jak najbardziej prawidłowy – wszyscy, czyli zawodnicy i trenerzy, zdajemy sobie sprawę, że tylko ciężka praca może przynieść efekty. W drużynie od pierwszego treningu widoczne są zaangażowanie i ambicja, czyli cechy, które są podstawą do budowania zespołu.

 
Na jakim etapie budowania drużyny jest trener Witkowski?

 
Do drużyny dołączy kilku młodych zawodników, których obserwowaliśmy od jakiegoś czasu lub sprawdziliśmy po poleceniu przez zaufane nam osoby. Kilku graczy zdecydowało się wrócić do GLKS. Dołączając do tego trzon zespołu z poprzedniego sezonu śmiało możemy spoglądać w przyszłość, ponieważ kadra już na tą chwilę jest szeroka i wydaje się być wyrównana. Bierzemy pod uwagę również naszych juniorów z roczników 97 i 98 -  podopiecznych trenera Grzegorza Kordela. Najzdolniejszych z nich będziemy zapraszać na treningi z pierwszą drużyną. Stopniowo będziemy wprowadzać ich do piłki seniorskiej.

Jeśli chodzi o etap w budowaniu drużyny to zdecydowanie jesteśmy na początku drogi. Jest to długotrwały proces, na który potrzeba sporo czasu. Zawodnicy znają moją wizję i kierunek, w którym będziemy podążać. Obserwując ich zaangażowanie jestem dobrej myśli.

 Czy są już jakieś ustalenia dotyczące składu GLKS?

 
Jak już wspomniałem kadra jest szeroka, poza tym kolejnych nowych graczy możemy zgłaszać do końca sierpnia. Dążymy do tego, aby każdy z trenujących zawodników był w każdej chwili gotowy zostawić zdrowie na boisku, żeby pomóc drużynie. Skład wyjściowy będzie ustalany na bieżąco. Mam pewną wizję przed pierwszym meczem, ale może ona się zmienić zaraz po ostatnim treningu przed rozpoczęciem rozgrywek.

 Jak oceniasz realne siły drużyny na niecałe 2 tyg. przed rozpoczęciem sezonu?

 Realne siły zweryfikują mecze ligowe. Możliwości indywidualne zawodników są naprawdę spore. Zadaniem trenerów jest przełożenie potencjału jednostek na sukces drużyny.

 
Jakie są Twoje "ciche" oczekiwania na rundę jesienną ?

 Cichych oczekiwań nie mam. Obejmując drużynę sam sobie postawiłem pewne cele, do których będę dążył. Zarząd GLKS stworzył nam bardzo dobre warunki do działania i budowania ciekawego zespołu. Wierzę, że wspólna praca zawodników i trenerów będzie przynosiła nam wiele radości i jej efekty będą widoczne dla wszystkich zainteresowanych naszym klubem.

 

 Właściwie to te pierwsze tygodnie ciągle trwają, ale już śmiało moge powiedzieć, że warunki do pracy są tu bardzo dobre. Świetne boisko,zadaszona trybuna, oświetlane boisko treningowe, las który gwarantuje ciszę i spokój, ale także tereny do biegania, do tego siłownia i hala. Niczego więcej do sportowej pracy nie potrzeba. O takiej bazie i organizacji inne kluby mogą tylko pomarzyć.

Czy Twój zakres obowiązków ogranicza się do bramkarzy seniorów, czy współpracujesz też z inną grupą zawodników?

 
Nie tylko. Odpowiadam za rozwój bramkarzy wszystkich grup wiekowych Nadarzyna. Właśnie wróciłem z kilkudniowego pobytu na obozie w Nowej Rudzie, gdzie przeprowadziłem kilka treningów bramkarskich ze wszystkimi bramkarzami tam przebywającymi. roczniki 97, 99 i 2001. Jak tylko drużyny wrócą z obozu ustalimy z trenerami wszystkich roczników pory i godziny treningów bramkarskich, tak by bramkarze Nadarzyna mieli świadomość, że jest tylko im dedykowany trener, co mam nadzieje poprawi ich umiejętności i zwiększy świadomość tej trudnej i wyjątkowej pozycji na boisku. 

Czy Twoi podopieczni spełniają Twoje oczekiwania?

 Jak najbardziej. Przede wszytkim widać wolę i chęć pracy zarówno u bramkarzy seniorów jak i tych młodszych. Zawodnicy których mam do dyspozycji pomimo młodego wieku dużo już potrafją. Jednakże pozycja bramkarza wymaga stałej, konsekwentnej pracy, jest trudna, odpowiedzialna i bardzo stresujaca, dlatego w czasie zajęć dużo rozmawiamy o wszystkich także tych psychologicznych aspektach tej pozycji na boisku. Z obserwacji moich raczej wynika, że możemy mieć tu kłopot bogactwa, a pozycja do obsadzenia jest tylko jedna.

Czy pozycja pierwszego bramkarza jest już obsadzona?

 Jeszcze nie. Jednakże mam już pewną wizję, która podzieliłem się z Trenerem WItkowskim. Jak już wspomniałem możemy mieć kłopoty bogactwa na tej pozycji co tylko wpłynie pozytywnie na jakość gry nadarzyńskich bramkarzy.

Najśmielsze oczekiwania trenera Jędrzejewskiego na rundę jesienną?

 Ofensywna gra całego zespołu, przyjemna dla oka widzów, którzy mam nadzieje będą naszym dodatkowym wsparciem. Co do bramkarzy, to równa, stabilna forma wszystkich goalkeeperów od najmłodszego do najstarszego