Podopieczni trenera Dołęgi zdążyli już nas przyzwyczaić do dobrego stylu gry i spektakularnych zwycięstw. Dzisiejszy mecz umocnił ten zespół na pozycji vice lidera tej ligi, której są beniaminkiem.
Zespół rezerw przystąpił do meczu z UKS Siekierki z chęcią rewanżu za porażkę w ubiegłym sezonie i chęcią kontynuacji dobrej passy. Było to już piąte zwycięskie spotkanie podopiecznych grającego trenera Bartka Kowalskiego. Kałuże, grząska murawa i padający przez cały mecz deszcz nie ułatwiały tego zadania. Do przerwy nasza drużyna miała przewagę ale wynik brzmiał 0:0. Kilka minut po przerwie w walce o piłkę Lavrenti Gagua zderzył się z bramkarzem gości, w wyniku tego starcia został zaatakowany przez obrońcę Sieksy więc go odepchnął, a gracz rywali wykorzystał sytuację, upadł z krzykiem na ziemię, sędzia dał się nabrać na ten teatralny gest i ukarał naszego gracza czerwonym kartonikiem. A prowokatora tylko żółtym. I sytuacja ta chyba podrażniła nadarzyniaków. Dała o sobie znać sportowa złość. Co chwilę sunęły na bramkę gości kolejne ataki. Po jednym z nich powalony w polu karnym został Gallardo i dopiero po konsultacjach z bocznym arbitrem sędzia podjął decyzję o podyktowaniu rzutu karnego. Karnego na gola pewnym strzałem zapewnił sam poszkodowany - Gallardo. Jako drugi na listę strzelcó wpisał się Pasztaleniec i tym samym ustalił wynik spotkania. Trudne warunki do gry spowodowały, że wynik nie był okazalszy, bo dwukrotnie jeszcze piłka zatrzymywała się w błocie tuż przed linią bramkową.
Skład: Pasturczyk, Filipowicz N, Mikulski, Kowalski, Sztyk, Opaliński, Maranowski, Gallardo, Sochocki, Pasztelaniec (Call), Gagua (cz.k.)
Skróty meczu rezerw z NADARZYN.TV
Autor: Roman Ćwiertniewicz; Data: Sobota, 06 listopada 2010;
Dostępny w kategorii 'Rezerwy'
Dostępny w kategorii ''
Komentarze
Jeszcze nie komentowano tej podstrony.Komentowanie umożliwone jedynie użytkownikom zalogowanym.